Choroba Alzheimera jest chorobą neurozwyrodnieniowoą i najczęstszą formą demencji, która prowadzi do stopniowego pogorszenia funkcji poznawczych, takich jak pamięć, myślenie, orientacja i zdolność do wykonywania codziennych czynności. Choroba ta jest postępująca i nieuleczalna, jednak istnieją sposoby na to, aby ułatwić choremu codzienne funkcjonowanie i poprawić jego jakość życia.

Upływający czas nie działa na korzyść neuronów, co oznacza, że mózg stopniowo traci zdolności poznawcze. W przypadku choroby Alzheimera w początkowej fazie pojawia się zapominanie o bieżących sprawach, gdzie położyło się jakiś przedmiot czy co się chciało kupić. Późniejsze etapy prowadzą stopniowo poprzez zapominanie słów, nieumiejętność budowania zdań i mieszania faktów do niemożności rozpoznania bliskich, braku uczucia głodu i świadomości aktualnego miejsca pobytu, czy obecnego czasu. Początki demencji stopniowo utrudniają codzienne życie, a pod koniec objawy stają się prawdziwą udręką. Wyobraźmy sobie sytuację w której budzimy się któregoś dnia i nie wiemy gdzie jesteśmy. Nawet jeśli wcześniej miejsce, które widzimy było naszym domem to teraz jest zupełnie obce. Widzimy obcych ludzi i nie wiemy jakie mają wobec nas zamiary. Wtedy pojawia się niepokój, lęk o to, co może się wydarzyć i podejmowanie prób powrotu do domu (chociaż obiektywnie właśnie w nim jesteśmy). Zauważmy, że osoby z chorobą Alzheimera często chcą gdzieś wyjść – do domu, do sklepu, do lekarza lub gdziekolwiek. Jest to związane z poczuciem, że nie znają miejsca w którym są obecnie, lub przypomną sobie jakąś sytuację z przeszłości. Może im się wtedy wydawać, że zaraz mają się z kimś spotkać i jest to dla nich bardzo ważne, żeby wyjść właśnie w tym momencie. Tracą zdolność wysłowienia się, więc nie mogą przekazać co chcą zrobić, czy porozmawiać tak, aby byli zrozumiani. Najbliżsi często na różnych etapach zaczynają ignorować chorego, który już 5 raz pod rząd opowiada to samo, lub zwyczajnie zachowuje się w sposób niezrozumiały (np. goli się łyżką, próbuje zjeść mydło itp.). Jeśli w takiej sytuacji będziemy mówili do chorego tonem rozkazującym możemy bardzo łatwo wzbudzić agresję i lęk u chorego. Co więc może mu pomóc?

Kiedy zauważymy pierwsze oznaki choroby warto już wtedy zacząć układać przestrzeń pod potrzeby chorego. Można np. kłaść rzeczy zawsze w to samo miejsce, nie przemeblowywać mieszkania, podawać posiłki o tej samej porze, podpisywać szuflady i półki, aby było od razu wiadome co się w nich znajduje. Osoba chora potrzebuje również towarzystwa, więc dużą wartością będzie zwyczajna rozmowa i cierpliwość, aby poczekać, aż chory do końca się wypowie. Można ewentualnie próbować podpowiedzieć słowa, których chory nie może teraz sobie przypomnieć, czy np. podsumować główne punkty ze wspólnej rozmowy. Kiedy przyjdzie czas utraty kontaktu z rzeczywistością przez osobę dotkniętą demencją, wtedy warto zawsze zwracać się ciepło, głaskać po dłoni – aby pokazać że mamy dobre zamiary i nie chcemy skrzywdzić chorego. Kiedy będzie chciał gdzieś wyjść np. do lekarza, to zbywając go rozkazami „siadaj na miejsce”, „połóż się” wzbudzimy tylko niepokój. Taka osoba chce wyjść, bo ma w pamięci umówioną wizytę i poczuje się „więziona” jeśli zwyczajnie zablokujemy drogę. Jeśli chory jeszcze rozumie nasze słowa warto wtedy zapytać: „Gdzie idziesz?”. Kiedy usłyszymy odpowiedź „Do lekarza.”, możemy wówczas zareagować „Byliśmy u lekarza w poniedziałek. Pamiętasz? Wtedy doktor Cię zbadał i wystawił receptę. Kupiliśmy leki i masz zapas. Nie masz po co na razie iść do lekarza bo już byliśmy razem.” Taką odpowiedzią możemy uspokoić i jest większe prawdopodobieństwo, że chory wróci na miejsce bez lęku. Nie oznacza to, że zaraz nie zapomnie o rozmowie, ale wtedy warto powtarzać te słowa, które przed chwilą zadziałały.

Może pojawić się moment w którym chory straci już zupełnie kontakt z rzeczywistością. W ostatniej fazie choroby kluczowy jest ton głosu i miłe podejście do podopiecznego. Pomoc w zjedzeniu posiłku, zachowaniu higieny, ale z możliwością angażowania chorego w czynności, które może wykonać (trzymanie kubka, założenie bluzki itp.). Takie postępowanie opóźnia proces zaniku ścieżek neuronalnych, co oznacza, że może opóźnić postęp demencji. Przydatne są też wspólne ćwiczenia pamięci na każdym etapie. Mogą to być gry planszowe, krzyżówki, czytanie wspólne z rozmową o tekście, zapamiętywanie obrazków, rozmowa o tym co już się dzisiaj lub wczoraj wydarzyło, pisanie, malowanie, śpiewanie – wszystko to co podopieczny jest jeszcze w stanie wykonać. Warto również konsultować różne ćwiczenia ze specjalistami i samemu czytać o chorobie. Takie działania mogą poprawić jakość życia chorego i bliskich.